Nieruchomości w ośrodkach narciarskich Bułgarii

Ośrodki narciarskie w Bułgarii nadal nie dorównują swoim europejskim konkurentom pod względem poziomu usług, ale nadal cieszą się popularnością wśród turystów i inwestorów. Kupujący szukają tutaj aktywnego wypoczynku, zabiegów wellness, wód mineralnych i niskiej ceny, którą bez problemu można dostać w Bułgarii. Główną wadą miejscowego wypoczynku jest to, że w ośrodkach narciarskich poza hotelem nie ma absolutnie nic do roboty. Sektor rozrywki nie jest tu jeszcze bardzo rozwinięty.

Tak się złożyło, że ten słoneczny kraj kojarzy się przede wszystkim z ciepłym morzem i złocistym piaskiem bezkresnych wybrzeży. Ale góry w Bułgarii są egzotyczne, dlatego według statystyk większość mieszkań na wybrzeżu Morza Czarnego kupują obcokrajowcy. Jednak z punktu widzenia zdrowego rozsądku na pobyt stały lepiej wybierać regiony górskie, w których nie ma tak dużego napływu turystów i można czuć się komfortowo i spokojnie o każdej porze roku.

Wśród tych miast najbardziej popularne są Velingrad i Sandanski. Specyfiką lokalnego rynku nieruchomości jest to, że wtórny rynek mieszkaniowy praktycznie nie istnieje, ponieważ budowa jest w toku całkiem niedawno. Ci, którzy zdążyli już kupić mieszkanie w nowym budynku, nie spieszą się z wystawieniem go na sprzedaż, więc ceny w tym regionie, jest całkiem możliwe, wzrosną w przyszłości. Konstrukcja jest szczególnie aktywna w Velingrad. Popularne są tutaj zamknięte osiedla mieszkaniowe, które następnie powinny całkowicie zająć całą wolną przestrzeń tego głównego kurortu balneologicznego na Bałkanach. Koszt metra kwadratowego w nowym budynku to około 550-600 euro, a za małe studio (do 40 mkw.) Trzeba będzie zapłacić około 23-28 tys. Euro. To właśnie studia cieszą się największą popularnością wśród rosyjskich inwestorów, choć Rosjanie chętnie kupują także mieszkania jednopokojowe.

Ośrodki narciarskie Borowec i Pamporowo nie są jeszcze na cześć inwestorów, ponieważ nie udało im się jeszcze zbudować wystarczającej liczby mieszkań w różnych kategoriach cenowych. Miasto Bansko rozwinęło się w tej dziedzinie, więc to tutaj Rosjanie przyjeżdżają, aby kupować nieruchomości w górach. Swoją drogą ceny tutaj są niskie, co tylko podsyca zainteresowanie tym kurortem.

Bansko to nie tylko ośrodek narciarski, w którym całe miasto składa się z kilku hoteli i na tym wszystko się kończy. Odbywają się tu imprezy sportowe, festiwal muzyczny, a życie toczy się pełną parą o każdej porze roku. Ponadto bułgarski rząd planuje zainwestować w dalszy rozwój tego miasta, dlatego wybór Bansko na rezydencję jest decyzją bardzo dalekowzroczną. Nawiasem mówiąc, administracja miejska planuje zainwestować większość dotacji rządowych w budowę nowego wyciągu narciarskiego, ponieważ na stokach narciarskich często występują korki. Nowa kolej zwiększy liczbę obsługiwanych turystów, co przyniesie dodatkowe korzyści ośrodkowi.

Kolejną miłą cechą Bansko są niskie ceny mieszkań. Nawiasem mówiąc, szczególnie popularne są tu niedrogie mieszkania. Rosjanie najczęściej kupują mieszkania dwupokojowe o wartości do 50 tys. Euro. Za te pieniądze można dostać doskonałe mieszkanie w solidnym kompleksie z basenem, salonem SPA i innymi przyjemnościami spa. Kawalerki są nieco tańsze - od 17 do 20 tys. Euro. To prawda, że ​​tańsze oferty również migają w reklamie, ale należy do nich podchodzić z ostrożnością, gdyż zbyt niska cena nigdy nie gwarantuje dobrej jakości. W Bansko reprezentowany jest również wtórny rynek nieruchomości. Kilka lat temu Brytyjczycy aktywnie kupowali tu mieszkania, a dziś częściowo je sprzedają.

Autor: bulgariastreet.pl