Ekolodzy zamierzają zniszczyć przemysł w Europie

Gospodarka Unii Europejskiej (UE) od lat cierpi z powodu lokalnych decydentów środowiskowych w dziedzinie ochrony środowiska, zamiast skupiać się na globalnych zmianach, które mają pozytywny wpływ na środowisko - powiedział Vasil Velev, prezes zarządu Bułgarskiego Stowarzyszenia Kapitału Przemysłowego, który komentuje ten temat w jednostce biznesowej z prezenterem Hristo Nikolovym.

„Zwiększony wpływ„ zielonych ”partii w Parlamencie Europejskim z pewnością narazi firmy na ryzyko. Problemy środowiskowe należy rozwiązywać globalnie, a nie zabijać przemysł europejski. Europa produkuje 10% gazów cieplarnianych i ma najbardziej ambitne plany ich ograniczenia. Na całym świecie nie zmieni to środowiska, ale z pewnością uszkodzi branżę. ”

Według Velieva plan „Przemysł 2030” przewiduje pewne zmiany, które nie wpłynęły na gospodarkę „Starego Kontynentu” w takim stopniu, ale w przeszłości było wiele innych podobnych decyzji ogólnoeuropejskich, które nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.

„W 2030 r. zapewnia się cyfryzacja, lepsze uregulowania prawne, rolę innowacji itp. Brakuje zasobów ludzkich w zakresie umiejętności i wykształconych ludzi”.

Vasil Velev zauważa, że od 2010 r. firmy - jednorożce w UE są trzy razy mniejsze niż w Chinach i 5 razy mniejsze niż w USA, co jest wyraźnym sygnałem spowolnienia gospodarczego. Głównym powodem jest wskazanie rozwiązań środowiskowych, które wypychają przemysł z kontynentu, a obszar innowacji jest również usuwany.

„Bułgaria zajmuje 122 miejsce na świecie, wykorzystując wysoko wykwalifikowaną siłę roboczą. Dlatego staramy się zreformować edukację. W ciągu następnych 20-25 lat nie będziemy w stanie rozwijać się w sposób zrównoważony, jeśli nie będziemy mieć dobrze uregulowanej migracji zarobkowej i importu zasobów ludzkich. ”

Źródło: https://www.bloombergtv.bg